Sztetl-Welt op.2

Od autora:
„Sztetl-Welt”, który początkowo był przedsięwzięciem teatralnym ożywiającym wspomnienie o społeczności żydowskiej mieszkającej na terenie Dolnego Powiśla, stał się szybko podstawą żywego działania, nie pozostającego bez wpływu na otoczenie.
Impulsem do ewolucji akcji, były wydarzenia mające miejsce w Syrii i reakcji społeczeństw Europejskich na falę uciekinierów przed koszmarem wojny. Obserwując dynamicznie rozwijającą się sytuację, zaniepokojeni tym, co dzień po dniu przynosiły informacje w mediach, postanowiliśmy działać. Pojawiło się pytanie o skuteczność wpływu narzędzi teatru na rzeczywistość…
Co może zrobić teatr? Zabrać głos? Uczestniczyć w demonstracjach? Polemizować na łamach lokalnych mediów?
Kiedy wszystkie te ścieżki okazały nam się niewystarczające, odpowiedź stała się oczywistością. Robić, to co teatr potrafi najlepiej. Grać, docierać do wrażliwości, wyobraźni i serc. Kolejne pytanie narodziło się samo. Do kogo chcemy mówić? Czy do ludzi podobnych nam światopoglądowo? Czy, może do przypadkowych przechodniów?
Spotykanie się w gronie już „przekonanych” wydawało i wydaje się nam zbyt jałowe i przynoszące zbyt rozmyte, pośrednie skutki.
Ruszyliśmy więc na ulicę…

Marek Kurkiewicz, Dzierzgoń 2017

Sztetl – Welt tytuł spektaklu zaczerpnięty z określenia przypisanego do kultury żydowskiej nie jest przypadkowy. Łączy w sobie znaczenie własnego miejsca na ziemi i życia w diasporze. Dodanie do sztetla słowa welt, globalizuje wskazuje na uniwersalność i wszędobylskość znaczenia uchodźctwa.

Sztetl-Welt, to spektakl i jednocześnie, uliczna interwencja. Niema pieśń o utracie domu, tragedii wojny i ksenofobii.

Antyrasistowski wymiar tego spektaklu jest dla nas rodzajem misji wprost na ulicy…
Moment rozpoczęcia właściwego działania teatralnego jest dopiero środkiem spektaklu. Trzy kobiety we wschodnich strojach wędrują między ludźmi, próbują między nimi zaistnieć, żyć swoim życiem, budować własną przestrzeń, każda z nich niesie ze sobą swoją historię. Osobiste doświadczenie koszmaru wojny i ucieczki.

Reakcje na pojawienie się “obcych” w „białej” tkance miejskiej są bardzo różne. Od skrajnej agresji po ciekawość i życzliwość. Jak to będzie w kolejnym miejscu? Nie wiemy. Sprawdźmy więc.
Turystki z dalekiego kraju już do was jadą!

Problem uchodźców jest bliżej nas niż się nam wydaje… Kto wie,
ile płynie w nim krwi osób pozbawionych domów? Kurkiewicz i pracujący z nim aktorzy pozwalają nam na to spotkanie, nie jedynie na dotknięcie tragedii współczesnych uciekinierów i lęku związanego z ich innością, ale być może także swojego przerażenia wojną, nieświadomie dziedziczonego od pokoleń.

Magdalena Hasiuk, W klatce, kwiecień 2019, Warszawa. czytaj więcej

reż. Marek Kurkiewicz
scenariusz: zespół Teatru 3.5
muzyka: Wacław i Erdmute Sobaszek (Teatr Węgajty)

Więcej o Sztetl-Welt w tekście Magdaleny Hasiuk pt. W klatce. CZYTAJ