Nieco wyczerpani, ale szczęśliwi i przepełnieni wiarą, przystępujemy do podsumowań. A działo się naprawdę sporo. Powoli spływają do nas pierwsze fotografie, relacje, nagrania i zapiski. Ciągną się jeszcze długie, pełne ciepła, pofestiwalowe rozmowy,rozciągając de facto imprezę na inny, bardziej transcendentalny,bliższy duszy i wymianie wrażeń wymiar.